dr hab. Krzysztof Skupieński, prof. UMCS
Objaśnienie i uzasadnienie historyczno-heraldyczne
projektu herbu gminy Stromiec
Żadna z miejscowości leżących w gminie Stromiec nie jest - i nigdy w przeszłości nie była - miastem. Nie używała zatem herbu. W pieczęciach wójta Stromca z przełomu XIX i XX wieku, a także z początku lat dwudziestych XX w. widzimy herb guberni radomskiej z czasów rozbiorów. Ponieważ takie rozwiązanie było charakterystyczne dla ogółu wsi w Królestwie Polskim możemy przyjąć, że nie uda się odnaleźć żadnej pieczęci opatrzonej znakiem czy też herbem innych wsi z terenu gminy Stromiec, której istnienie datuje się od czasu zaborów.
I
W tej sytuacji jej herb należało stworzyć od podstaw. Zgodnie z ustawą z 1978 r., uzupełnianą po 1989 r., należało przy tym wziąć pod uwagę zasady heraldyki i weksylologii. Treść przesłania niesionego przez herb musiała być też zgodna z miejscową tradycją historyczną. Sam Stromiec jak i cały teren gminy wraz z leżącymi nań miejscowościami szczyci się tradycjami sięgającymi średniowiecza. Są one bardzo mocno zakorzenione w lokalnej świadomości historycznej.
Nie ulega zatem wątpliwości, że mamy do czynienia z silną i bogatą miejscową tradycją historyczną, która powinna znaleźć odzwierciedlenie w zawartości treściowej projektowanego herbu. Podstawowy wątek tej tradycji koncentruje się wokół dziejów Puszczy Stromieckiej i Stromca – najdawniejszej z wszystkich miejscowości gminy.
Najstarsze znane nam źródło, w którym niewątpliwie pojawiła się nazwa Stromiec to dokument z 3 sierpnia 1343 r., wystawiony przez Siemowita III i jego brata Kazimierza, książąt mazowieckich i czerskich. Niestety nie znamy go z oryginału, który zaginął. Na szczęście w 1429 r. wpisano go do Metryki Mazowieckiej. Stolica gminy została wtedy zapisana jako Stromecz. W innej kopii tegoż dokumentu z 1538 r. mamy zapis Stramecz. Ponieważ starsza wersja nazwy jest w zasadzie zgodna z brzmieniem dzisiejszym, można więc uznać ją za najbliższą zapisowi w oryginale z 1343 r. Dodajmy, że najstarszy zapis nazwy Stromecz potwierdza tezę Stanisława Rosponda, iż nazwa ta pochodzi od staropolskiego słowa strom oznaczającego strome urwisko albo wysokie drzewo. Ponieważ ukształtowanie terenu w okolicach Stromca raczej nie obfituje w stromizny, to genezę nazwy miejscowej należy najpewniej wiązać z faktem, że był on osadą śródleśną położoną wśród wyniosłych i majestatycznych drzew .
Ta konstatacja bezpośrednio odsyła do wątku tradycji Puszczy Stromieckiej. Pozostawała ona własnością książąt mazowieckich, a od inkorporacji Mazowsza do schyłku I Rzeczypospolitej – królów polskich. Nie wchodziła w skład tzw. dóbr stołowych, więc miała mniejszą ochronę. Należała do niegrodowego starostwa stromieckiego.
Z wątkiem Puszczy Stromieckiej wiąże się tradycja regionu zwanego Zapilcze. Nazwa ta pojawia się w dokumencie Kazimierza Wielkiego z 14 lutego 1359 r., którym nadaje, po swej śmierci, miasto Płock i terytorium zwane Zapylcze, leżące między Pilicą a Radomką, Siemowitowi III księciu Mazowsza i panu czerskiemu. Niekiedy przyjmuje się, że dopiero wtedy tereny te, a wraz z nimi Stromiec, znalazły się w granicach Mazowsza, pozostając w nich do końca Pierwszej Rzeczypospolitej. Już jednak Aleksander Świeżawski w 1966 r. zwracając m.in. uwagę na przytoczony wyżej dokument Siemowita III z 1343 r., wyraził pogląd , że Zapilcze należało do Mazowsza już od zarania swych dziejów.
Podobnie jak wątek Zapilcza z tradycją Puszczy Stromieckiej można powiązać motyw wynikający z dziejów parafii w Stromcu. Miejscowa tradycja historyczna pielęgnuje wątek, według którego parafia powstała w 1242 r.
Wg literatury z lat 1406 lub 1426 pochodzą informacje o budowie kościoła w Stromcu przez Janusza I księcia wyszogrodzkiego, ciechanowskiego, zakroczymskiego, czerskiego oraz warszawskiego, syna Siemowita III. W wizytacji przeprowadzonej przez dziekana jedlińskiego w 1820 r. mamy informację, że pierwszy kościół w Stromcu został wzniesiony przez jego fundatorów, czyli książąt mazowieckich w 1428 r. Można zatem przyjąć udokumentowany pogląd, że nastąpiło to najpóźniej w tym właśnie roku, a fundatorem i patronem parafii był książę Janusz I.
II
Dla wyrażenia powyższych trzech wątków splatających główną osnowę miejscowej tradycji historycznej powstał projekt herbu gminy Stromiec. Oto jego opis w języku heraldyki, czyli tzw. blazonowanie.
W błękitnym polu tarczy dąb złoty z czarną majuskułą S wyciosaną na pniu.
III
Należy wyjaśnić symbolikę tak zbudowanego herbu. Złoty dąb nawiązuje do nazwy miejscowej Stromiec pochodzącej od staropolskiego określenia drzewa. W tym sensie mamy do czynienia z tzw. herbem mówiącym. Podkreśla to duża litera (majuskuła) S, która w XVIII w. stanowiła znak graniczny ciosany na pniach drzew Puszczy Stromieckiej.
Zarazem dąb symbolizuje całą pradawną Puszczę Stromiecką, w której kiedyś dąb był drzewem spotykanym najpowszechniej. Stąd wzięły się takie nazwy miejscowe, jak Olszowa Dąbrowa. Dęby są nadal jednym z gatunków drzew najczęściej występujących w pozostałościach Puszczy. Źródło z 1801 r. mówi, że granice puszczy biegły przez miejsce, gdzie Dąb Sąporowy dawno ścięty stać miał. Potężny pień dębu i jego rozłożyste konarywskazują zarazem na odwieczność i siłę wspólnoty gminnej. Dąb jest przy tym symbolem o jednoznacznie pozytywnych konotacjach, jak np. długowieczność, potęga, świętość, cnota, odwaga, majestat, wiara człowieka, honor oraz niepodległość1. Złoto symbolizuje m.in. boskość, chwałę, niezniszczalność, mądrość, stałość, doskonałość, bogactwo i szlachetność. W godle herbu i jego barwie można więc pośrednio odczytywać też nawiązanie do dziejów parafii św. Jana Chrzciciela w Stromcu
Błękitne pole tarczy symbolizuje rzeki – Pilicę, by upamiętnić, że Stromiec leżał na Zapilczu, przed rozbiorami należącym do Mazowsza (w XIX-XX w. – do kieleckiego i radomskiego), a granica gminy częściowo opiera się o tę rzekę; oraz Jordan, w którym patron stromieckiego kościoła św. Jan Chrzciciel ochrzcił Chrystusa. Błękit jest też m.in. symbolem nieba, uduchowienia, wiary, ogromu, trwałości, prawdy, szczęścia nadziei, sprawiedliwości oraz szczerości.
Poza wyżej przedstawionymi podstawowymi odniesieniami symbolicznymi, które mają syntetycznie wyrażać kilka wątków miejscowej tradycji historycznej, w projekcie herbu można oczywiście dostrzegać też inne. Herb jest bowiem symbolem, nie zaś alegorią. Jego znaczenia nie da się zadekretować. Inne sposoby odczytywania treści pozostawmy jednak mieszkańcom gminy.
1 W. Kopaliński, Słownik symboli, W-wa 1997, s. 63-65.